15 czerwca 2015

[34] Let's play a game..

Scathach
'Cień'
Sza! Słyszysz? To szepty osób, które zniknęły w niewyjaśnionych okolicznościach, gdy mi przerwały w połowie zdania. Dołączysz do nich jeśli jeszcze raz wejdziesz mi w słowo.

Lis od wieków kojarzy się z przebiegłością, egoizmem, sprytem i niepohamowaną skłonnością do aroganckiego zachowania. Scath oczywiście nie należy do wyjątku i nie kryje się ze swoją naturą oraz upodobaniami.  Jest wrednym skurczybykiem i bardzo dobrze jej w tej roli. Gapa jak ich mało i łatwo pakuje się w kłopoty przez co nieraz dostaje po głowie. Brakuje jej czasami osoby, która nią potrząśnie i ogarnie. Zdecydowanie brak jej piątek klepki, instynktu samozachowawczego oraz stabilnego podłoża emocjonalnego. Wie, że nie jest normalna, lecz w gruncie rzeczy to nic z tym nie zrobi. Żywiołowy jednak z niej lis i zazwyczaj wszędzie jej pełno. Jest rozmowna, lecz nim do końca się rozkręci w dyskusji musi minąć chwila. Z reguły nieco się krępuje przy pierwszym spotkaniu. Szybko rozpoznaje z kim może się zadawać, a kto będzie miał problemy z jej towarzystwem. Potrafi szybko ocenić sytuacje, lecz niespecjalnie jej się rwie do udzielania pomocy.




Jak na lisie standardy to nie wyróżnia się z wyglądu. Drobna, chuda, smukła, niziutka, z grubą kitą. Sierść ma odcień pomarańczy, choć w czasie zimowym jaśnieje. Nie staje się do końca biała, lecz efekty widać najczęściej na grzbiecie i czubku głowy. Zdecydowanie efektownie prezentuje się długi ogon lisicy. Gruby, puszysty z białym frędzlem na końcu jest jej dumą i chlubą. Zawsze musi wyglądać zjawiskowo i doskonale.. Nawet jeśli ma na sobie tonę liści i innych darów natury.


| brak historii |
| uczeń szpiega |
| kocha motyle |
| nienawidzi pszczół |








Kp zastrzeżone.
Chętna na wątki.
Gg: 38472563

5 komentarzy:

  1. - Witamy w HOG - Ciemno-czarny wilczur, przybył na polanę i ukłonił się przyjaźnie w kierunku lisicy. Była mniejsza od niego, toteż po raz pierwszy czuł się pewnie, a był z niego dość strachliwy gość, mimo swej płci. - Nazywam się Roy, miło mi Cię poznać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przekrzywił lekko swój szarawy łeb na bok, niczym pies który po raz pierwszy widzi coś interesującego, po czym posłał jej szeroki i zarazem przyjazny uśmiech. - Widzę że dobry nastrój Cię nie opuszcza, nawet w tym wielkim ciemnym lesie. - zagaił by jakoś rozpocząć rozmowę.

    OdpowiedzUsuń
  3. - Hmm, niby masz rację. Stado to siła, a siła to bezpieczeństwo... ale jeśli się za daleko oddalić od innych, cóż - westchnął - nie wiadomo co może się wydarzyć. - zaśmiał się cicho - przekonałem się na własnej skórze, gdy oddaliłem się zbyt daleko tej bezpiecznej przystani.

    OdpowiedzUsuń
  4. Skrzydła wilczyca kierowała się w kierunku, gdzie mogła spotkać nowego członka stada. Pewnie jest ostatnią osobą, która go przywita, ale cóż obowiązki zajęły cały jej czas. Gdy zauważyła grupkę zainteresowanych stworzeń jej oczom ukazała się pewna młoda lisica, przyjrzała się jejpo czym powitała jak należy. - Witam cie Scathacg wśród strażników. - Kiwnęła jej łbem. - Ja jestem Silje Selun, jedna z sióstr władających tymi terenami. - Ukłoniła jej się lekko. - Mam nadzieje, że zaznasz tu spokoju i wzmocnisz nasze szeregi by dobrze ich bronić. - Na jej pysku pojawił się nikły uśmiech.

    OdpowiedzUsuń
  5. - Witaj - ochrypły, niezbyt przyjemny głos wyprzedził pojawienie się wielkiej czarnej wadery. Zatrzymała się ona w bezpiecznej i swobodnej dla lisicy odległości po czym skinęła doń kudłatym łbem. - Przybywam by sprawdzić Twoje umiejętności szpiegowskie. Myśle że powinnaś już być gotowa. -kiwnęła lekko łbem ponownie po czym odwróciła się i odeszła w innym kierunku, a za nią rozniosło się cichych echem.... - Choć ze mną. ( UWAGA: Sama możesz wprowadzić wątek, który jest związany z którąś z pozycji w hierarchii które sobie wybrałaś lub poczekać aż to ja coś wymyślę.)

    //Brahmaputra

    OdpowiedzUsuń