Imię: Kasabian
Wiek: W jego stronach nie przywiązuje się wagi do liczenia wiosen - "starszyzna" składała się z najsprawniejszych i najdojrzalszych. Sam ocenia swój wiek na dekadę lub nieco więcej, aczkolwiek nie jest to dlań istotne.
Płeć: Samiec.
Gatunek: Wilk śnieżny.
Historia: O swoich narodzinach wie tylko tyle, iż narodził się na terenach, na których panowała społeczność wilków lodowych. Swojej matki nigdy nie poznał i jej pochodzenie od zawsze go nurtowało. Wychowywany był jedynie przez ojca i dużo starszego brata. Od małego czuł na sobie presję. Należał do jednego z wielu klanów rządzących całą wspólnotą i oczekiwano od niego, że po śmierci ojca (który niebawem miał objąć stanowisko wodza klanu) zawalczy ze swoim jedynym bratem o władzę. Taka była tradycja. Jego życie w związku z wysokim tytułem nie było ciężkie, nie brakowało mu niczego - bogactwa, polowań, rozrywek. Miał też liczne przywileje. Stał się zuchwały i lubił szczycić się swoją pozycją, na co z dzisiejszej perspektywy patrzy strasznie sceptycznie. Później podczas przypadkowej sprzeczki z innym młodym wysoko postawionym wilczurem zostało wypomniane mu nietypowe dla wilków śnieżnych umaszczenie i przynależność do nieczystej rasy. Była to największa obelga, jaką można było usłyszeć. Co tu dużo mówić, można się domyśleć jak zareagował na jego słowa. Nie zrobił przeciwnikowi większej krzywdy niż kilka zadrapań i potłuczeń, jednak dobrowolnie zdecydował, że uda się na banicję bez względu na wyrok starszyzny. Po tym incydencie zmienił się o 180 stopni, ponieważ nie chciał, żeby wewnętrzna duma spowodowała kolejną falę agresji.
Hierarchia: Sekcja tropicieli - uczeń.
Umiejętności: Nie jest ich zbyt wiele, a nawet nie warto nazywać ich umiejętnościami. Oprócz nieprzeciętnej jak na zwykłego wilka lodowego siły fizycznej, wilczur posiada także specjalnie utwardzone pazury. Bywają momenty, kiedy ten atut ratuje mu życie.
Charakter: Można opisać go w trzech słowach - spokojny, konsekwentny, zdystansowany. Nie szuka konfliktów, jednak jest świadomy, że nie wszystko da się załatwić na drodze negocjacji. Jego z pozoru cichy charakter nie objawia się niechęcią do pogawędek - najczęściej jest dosyć rozmowny. Sarkastycznie nazywa się przez to najbardziej milczącym. Otoczkę jego charakteru tworzy dystans do samego siebie, przez co trudno go urazić (sam jest niekiedy szczery do bólu i tej samej szczerości oczekuje).
Wygląd: Kasabian jest masywnym wilkiem, ponieważ w jego rodzimej wspólnocie skupiano się na rozwoju nie tyle psychicznym, co i fizycznym. Jego ciało pokrywa gęsta, gruba sierść w trzech kolorach - czarnym, szarym i białym. Sylwetkę samca podkreśla wysokość w kłębie, dzięki której przewyższa dużą część wilków. Nie skutkuje to jednak zawyżonym ego (na szczęście). Ma dwie cechy charakterystyczne - żółte ślepia oraz niemiłą pamiątkę (w okolicach prawego oka) po walce z owym wilczurem z czasów "nastoletnich".
Najpewniej jeszcze coś tu zmienię. Dawno nie pisałem KP, także proszę o wybaczenie za koślawy język i topornie tworzone zdania - dopiero się rozgrzewam.
Pozdrawiam wszystkich.