Imię- Akame
Wiek- 1,5 roku
Płeć- Samica
Gatunek- Wilk
Pozycja w Hierarchii- Uczeń Szamana
Historia- Akame pochodzi z watahy o wielowiekowej
historii i tradycji. Funkcje pełnione w watasze zależały od tego,
w jakiej rodzinie urodziło się dane szczenię. I tak potomstwo
wojowników było szkolone na wojowników, potomstwo
straży na straż i tak dalej. Akame, wraz z dwójką
rodzeństwa urodziła się w rodzinie szamanów i przez taki
trening przyszło jej przejść. Każde szczenię które
skończyło rok musiało również przejść przez inicjacje po
której stawało się pełnoprawnym członkiem watahy.
Akame od samego początku miała
problemy z techniką szamańską. Jej rodzeństwo z każdym dniem
przybierało na sile, kiedy ona bezskutecznie zmagała się z
najprostszymi zadaniami powierzonymi szamanowi. Jej umiejętności
pozwalały jej jedynie na kontakt ze słabszymi duchami, których
uważała za swych przyjaciół i tak też traktowała.
„Prawdziwy szaman powinien poskramiać duchy, sprawiać by go
szanowały i spełniały jego rozkazy,” powtarzał jej nauczyciel.
Bezskutecznie. Inicjacja szamanów polegała na przywołaniu
istoty o wysokiej hierarchii, tak, by ta obdarzyła wzywającego
swoją mocą (opętała), jednocześnie zachowując nad nią
kontrolę. Akame obeszła te zadanie poprzez oddanie swego ciała
dziesiątkom pomniejszych istot, dzięki czemu jej siła w niczym nie
ustępowała sile jej rodzeństwa. Niestety, główny szaman
watahy uznał to za obrazę dla sztuki szamańskiej a wilczyca, nie
zdając testu, została wygnana z watahy.
Wygląd- Jak na zdjęciu (jak będę
miała wenę to narysuje coś lepszego. xd) Całe ciało jest koloru
ciemnoszarego, ma długi ogon którego koniec ciągnie się za
nią po ziemi. Dłuższy kosmyk włosów nosi ze względu na
tradycje swojej dawnej watahy- może go ściąć dopiero po przejściu
przez inicjację. Jest wielkości normalnego wilka, ma smukłą
sylwetkę.
Charakter- Na początku może wydawać
się nieśmiała, ale szybko nabiera zaufania do nowych osób i
okazuje się miłą i przyjacielską wilczycą. Nie lubi konfliktów
i zawsze stara się im jakoś zaradzić. Ze względu na swoje nie do
końca rozwinięte zdolności szamańskie zdarza się, iż zostaje
opętana przez jakiegoś ducha czego może nawet nie zauważyć. Jej
charakter podlega wtedy danemu duchowi, ale nie jest wtedy
zagrożeniem ani dla siebie, ani dla nikogo wokół.
Umiejętności- Akame widzi, słyszy i
może rozmawiać z duchami. Zdarza się, że te powiedzą jej co
stanie się w przyszłości. Nigdy nie była szkolona w walce więc
nie jest to jej dobrą stroną. W samotnej podróży po
opuszczeniu stada nauczyła się polować i tropić zwierzynę.
*Kary ogier z podpalana grzywa, spacerował leśna ścieżka, delikatnie zmywając się z otaczającymi ciemnościami. Nagle poczuł że nie jest sam. Nastroszył uszy i spojrzał w bok, gdzie najprawdopodobniej stała jedna z nowych członkiń stada. Jego ciało delikatnie zaczęło robić się bardziej wyraźne, a otaczające ciemności nieco rozjaśniły płomienie, które formowały grzywę oraz ogon samca. Zarżał cicho i przyjaźnie, aby się przywitać, miał nadzieje że jej nie wystraszy* Dobry wieczór. Na imię mam Tenbres *ukłonił się*
OdpowiedzUsuń// Tenbres
*Wilczyca zauważyła wyłaniającego się spośród drzew ogiera. Nie wyczuła od niego złych zamiarów, więc wyszła mu naprzeciw i uśmiechnęła się lekko.* Witam. Jestem Akame. *Skinęła głową.* Miło Cię poznać.
OdpowiedzUsuńWitaj w szeregach straży *Olbrzymia czarna wadera zbliżyła się do nowej postaci i omiotła ją tajemniczym spojrzeniem, po czym rzekła to co zawsze miała w zwyczaju, w ramach powitań nowych* Czuj się w naszych lasach dobrze, oby były dla Ciebie Schronieniem. *Samica przysiadła, wciąż uważnie spoglądając na nową* Nazywam się Brahmaputra. *Kiwnęła ledwie widocznie masywnym łbem* Gdybyś potrzebowała jakichś informacji lub wskazówek... służyć będę dobrą radą. *wymruczała nieco ciszej, wciąż jednak z nieco poważnym tonem*
OdpowiedzUsuń(Odpisuj bezpośrednio pod naszymi KP, to wiele ułatwia :) )
// Brahmaputra
Przez dłuższą chwilę wadera przyglądała się nieznajomej z daleka, nim zdecydowała się wreszcie podejść. Starała się przyjaźnie uśmiechnąć. - Witaj, moja droga, skądkolwiek przybywasz. Me imię brzmi Kame, jak ty się nazywasz? - zapytała, kompletnie nie zdając sobie sprawy, że mówi wierszem. Wpatrywała się w rozmówczynię uważanie, jak gdyby próbując odgadnąć jej myśli.
OdpowiedzUsuńSkrzydlata wilczyca podeszła do nowo przybyłej i posłała jej delikatny uśmiech. - My już zdążyłyśmy się poznać. - Kiwnęła łbem. - Mam nadzieję, że znajdziesz tu to czego szukasz. W razie czego służę pomocą.
OdpowiedzUsuń*kiwnęła wielkim łbem* Cieszę się, że jest to dla Ciebie zaszczyt, bo to jest zaszczytne miejsce. Zwłaszcza gdy staniesz się prawdziwym strażnikiem, zrozumiesz jak istotna jest ta rola. *czarna posłała jej motywujący uśmiech*
OdpowiedzUsuń// Brahmaputra
Skrzydlata wilczyca wyłowiła się z cienia z uśmiechem na pysku. - Witaj Akeme. - Kiwnęła jej łbem na powitanie i jednocześnie przyglądając jej się. - Mam nadzieje, że nie przeszkadzam. - Uniosła wyżej łeb. - Mam jedno pytanie do ciebie, ale chciałabym je omówić przy spacerze. - Oczywiście było to zaproszenie. - Ale jak ci przeszkadzam przyjdę kiedy indziej. - Czekała na jej reakcje.
OdpowiedzUsuń